Dzielimy się z Wami naszą wielką radością… 
Nero ma dom 🙂 To jest jedna z takich adopcji, która zapiera dech. Historia Nerusia jest tak dramatyczna i nieszczęśliwa, że na samo wspomnienie chce się płakać. Ale w tym przypadku miało zastosowanie powiedzenie „nie ma tego złego…”. Ufamy, że dzięki Agacie Iwaszko rozpędziliśmy demony przeszłości i Nero wszedł (dosłownie jak w masło
, jakby tam mieszkał od dawna) do domu o jakim dla niego marzyliśmy. Domu gdzie są dobre ręce do głaskania, spadające z malutkich rączek deserki
, wielka kanapa, wspaniałe spacery i wszystko co najlepsze dla dużego, kilkuletniego psa. Neruś znalazł dom niedaleko Rzeszowa. Bardzo dziękujemy za tą adopcję, życzymy rodzinie Nero wszystkiego co najlepsze na wspólnej drodze życia
Nero ma dom 🙂 To jest jedna z takich adopcji, która zapiera dech. Historia Nerusia jest tak dramatyczna i nieszczęśliwa, że na samo wspomnienie chce się płakać. Ale w tym przypadku miało zastosowanie powiedzenie „nie ma tego złego…”. Ufamy, że dzięki Agacie Iwaszko rozpędziliśmy demony przeszłości i Nero wszedł (dosłownie jak w masło, jakby tam mieszkał od dawna) do domu o jakim dla niego marzyliśmy. Domu gdzie są dobre ręce do głaskania, spadające z malutkich rączek deserki, wielka kanapa, wspaniałe spacery i wszystko co najlepsze dla dużego, kilkuletniego psa. Neruś znalazł dom niedaleko Rzeszowa. Bardzo dziękujemy za tą adopcję, życzymy rodzinie Nero wszystkiego co najlepsze na wspólnej drodze życia Pięknie dziękujemy Muniątkowy Zakątek– za opiekę w najtrudniejszym czasie, Agata Iwaszko za naukę życia w domu, w stadzie, za przygotowanie do adopcji, za znalezienie i zawiezienie razem z @Marta do domu, Klaudia, @Anna, @Natalia i wszystkim, którzy przyczynili się do tej wspaniałej adopcji. Niech dobro powraca 
